Casino de Best CJO :)

3 lutego 2008

Wczoraj byliśmy w pracy dużo dłużej niż zwykle. Z braku pożywienia, wody, światła słonecznego, snu i tlenu zaczęliśmy zdradzać objawy choroby psychicznej.



Dziwne poruszenie na sofie... Czyżby radość z przyjemnej miękkości pod pupami?



A tu Kasztan leży na nas. Wygląda to niewinnie, ale obraz przedstawia jedynie fazę końcową tzw. skoku z rozpędem. Kasztan swoje waży, co widać po naszych minach (aż nam oczy wylazły na wierzch).



W trudnych chwilach rodzą się związki...

No comments: